Wolny Handel na Starym Rynku
|Reporter słupskiego radia zauważył na słupskim Starym Rynku: stragany, kartony po banach, a w nich różności, towar przeznaczony do sprzedania. Jedni chwalą pomysł przedsiębiorczych, innym szpetny widok w centrum Słupska nie podoba się.
Fot. Mariusz Brokos
Na składanych stoiskach stoją kartony po bananach wypełnione starociami na sprzedaż. Takiej formy handlu w samym sercu miasta, bronią natomiast sprzedawcy i ich klienci.
– Tutaj jest sporo rzeczy, których nie można dostać w sklepie. Przychodzą, kupują wszystko, niektórzy z ciekawości sprawdzić co tu jest – mówi jedna z handlujących. – To jest wolność, spontaniczna sprawa, każdy może sobie w tym grzebać, wybierać, a nie leży to na półkach poukładane. Jest to bardzo ładna placówka handlowa – podkreśla kupujący.
Władze Słupska nie mogą usunąć handlarzy, bo mają oni pozwolenie na działalność. Urzędnicy, którzy przyznają, że forma targowiska jest mało estetyczna, zastanawiają się jak tę sytuację poprawić.
M.Brokos/Radio Słupsk