Noc w muzeum
|Jak co roku w słupskim Muzeum Pomorza Środkowego zorganizowano Noc Muzeów. Na odwiedzających czekało moc atrakcji. Gości przywitała o godzinie 18 grupa Rekonstrukcji Historycznych Grzmot przy 7 BOW, która w replikach oryginalnych mundurów i uzbrojenia, prezentowała się okazale. Można było także przypomnieć sobie jak wyglądał polski motocykl, osławiony „ Junak”, prezentacja motocykla pomorskiego i jego historii była na dziedzińcu zamkowym. W salach zamku i młyna przygotowano ciekawe ekspozycje: można było podpatrzyć jak tkano na krosnach, jak dawniej wykonywano kwiaty z papieru i delektować się w holu Młyna Zamkowego okrasą z gęsi na własnoręcznie wypieczonym chlebie.
Sali wystaw czasowych, wystawa bardzo znanego twórcy ludowego, Józefa Chełmowskiego zmarłego przed 3 laty Kaszuby z dziada pradziada, mieszkającego w żywym muzeum figur i obrazów w miejscowości Brusy Jaglie
Chełmowski posługiwał się językiem południowych Kaszub, znanym z rodzinnego domu. Przywrócił i spopularyzował zanikającą na Pomorzu sztukę malowania na szkle. Był twórcą kapliczek przydrożnych, trzech rzeźb, które znalazły się w Ołtarzu Papieskim w Sopocie. Największym dziełem jego życia był obraz Apokalipsa, którego długość wynosi 55 m to zobrazowanie Apokalipsy św. Jana. Największe dzieło artysty można także podziwiać w słupskim muzeum.
Na pierwszym piętrze zlokalizowano stanowiska konserwatorskie, gdzie min. konserwator Barbara Michałowska objaśniała jak postępować z drewnianymi figurami z zabytkowego ołtarza, by uchronić je przed zniszczeniem i pozbyć się z nich kołatek.
O godzinie 21 przedstawiono spektakl w ramach odbywających się w słupskim SOK przeglądu Teatrów pt” Witkacy na srebrnym globie” w Inscenizacji i do muzyki Tomasza Giczewskiego, w scenografii Igora Salaty, Grzegorza Żywickiego i choreografii Gabrieli Keller – Janus. Widowisko inspirowane korespondencją S.I. Witkiewicza z Kazimierą Żuławską, żoną Jerzego Żuławskiego autora książki, „Na srebrnym globie”, do którego Witkacy miał wykonać szkice, nigdzie nie publikowane.
Fot.Bartosz Arszyński
Bardzo atrakcyjnie prezentowała się grupa teatralna „Gwiżdże” ze słupskiego SOK, tu pod kierunkiem Katarzyny Sygitowicz – Sierosławskiej i Macieja Sierosławskiego zaprezentowano spektakl teatralny z żywym ogniem pt’ Zaproś ogień do tańca” efektowne pokazy z płonącymi racami. Szczególnie ciekawie wyglądał pokaz żonglerki z zapalonymi pochodniami, który pięknie wyglądał w magicznej scenerii dziedzińca zamkowego skąpanego w zmroku.