Prezydent za KODem
|Robert Biedroń i Mateusz Kijowski chcą „bronić demokracji w samorządach”. Prezydent Słupska i szef Komitetu Obrony Demokracji rozpoczynają współpracę. Do spotkania polityków doszło w Słupsku. Kijowski i Biedroń zapowiedzieli, że wspólnie będą walczyć o obronę „najlepszej reformy, którą przeprowadzono naszym kraju”. Ich zdaniem działania polityków Prawa i Sprawiedliwości skłaniają się ku ograniczaniu samorządności:
Fot. Mateusz Sienkiewicz
– To my wiemy najlepiej, co w trawie piszczy. Nie może być tak, że politycy centrali, będą wymyślali, jak mają żyć ludzie w naszych małych ojczyznach – mówią.
Postawę Roberta Biedronia krytykuje Tadeusz Bobrowski, wiceprzewodniczący słupskiej rady miasta, reprezentujący Prawo i Sprawiedliwość. Twierdzi on, że samorząd ma się dobrze, w przeciwieństwie do prezydenta Słupska, który nie potrafi zarządzać miastem: – Robert Biedroń nie powinien pełnić prezydentury. Był nieprzygotowany, nie nauczył się, jak to powinno działać. Jego interesują sprawy PR-u, ze szkodą dla mieszkańców Słupska -powiedział wiceprzewodniczący RM W trakcie spotkania Robert Biedroń i Mateusz Kijowski skrytykowali także reformę oświaty, która ich zdaniem będzie finansowym ciosem zadanym samorządom.
Info. Mateusz Sienkiewicz