Port z chęcią na wiatraki
|Ustecki port ma szansę zostać bazą serwisowa dla platform wiatrowych. Do doskonała okazja do rozwoju samego portu, miast, ale także regionu.
Na razie to są plany, ale zaczynają być coraz bardziej realne. O dużych szansach Ustki na stworzenia w tamtejszym porcie bazy serwisowej dla farm wiatrowych świadczy przede wszystkim położenie oraz istniejąca już infrastruktura. Przy ujściu Słupi miałby być przede wszystkim serwisowane farmy, które mają powstać na Bałtyku. Byłaby tam także baza dla budowniczych, a potem obsługi wiatraków.
– Trzeba pamiętać, że jest to branża bardzo żywotna ekonomicznie. To są duże pieniądze. Mówimy tutaj o setkach miejsc pracy i to takich dobrze płatnych, wysoko płatnych miejscach pracy. Ci ludzie będą tutaj musieli funkcjonować, żyć. Jest wielce prawdopodobne, że ta struktura zatrudnienia w przyszłości, w momencie gdy te wiatraki zostaną wybudowane, że to zmieni się, że oni osiądą tutaj. Uważam, że to jest duży plus nie tylko dla Ustki, ale także do regionu słupskiego – mówi Maciej Karaś, prezes Zarządu Portu w Ustce
Nadzieją na powstanie bazy serwisowej jest także planowana rozbudowa portu w Ustce. Jednak jak podkreśla prezes Zarządu Portu jz przy obecnej infrastrukturze uruchomienie nowej funkcji portu jest możliwe. Powstanie bazy serwisowej farm wiatrowych nie kolidowałoby także z inną działalnością portu, w tym rekreacyjną.
– Ta funkcja serwisowa, o której wspomniałem przed chwila jest bardzo korzystna dla miasta ponieważ to nie jest działalność uciążliwa w sensie takim, że nie mamy tutaj hałasu, chemikaliów, nie ma przeładunków jakiś rzeczy szkodliwych. Czy ta funkcja nie będzie miała wypływu na turystyczny charakter miasta – dodaje Maciej Karaś, prezes Zarządu Portu w Ustce
.Na razie decyzja o stworzeniu bazy serwisowej nie zapadła. Jeżeli sprawy dla Ustki potoczą się pomyślnie prace nad stworzeniem nowej funkcji powinny ruszyć w ciągu dwóch najbliższych lat. Do roku 2026 planowane jest uruchomienie farm wiatrowych na Bałtyku.