Wszystke patrole szukały 7-latka
|Dzięki słupskim policjantom sobotnie poszukiwania zaginionego 7-letniego dziecka zakończyły się sukcesem. W wyniku intensywnych poszukiwań, chłopca całego i zdrowego funkcjonariusze odnaleźli niespełna godzinę po zgłoszeniu, kilkaset metrów od miejsca, gdzie ostatni raz widziała go mama, z którą był na spacerze.
W sobotę, kilka minut przed godz. 17.00 na telefon alarmowy 112 zadzwonili przerażeni rodzice, którzy zgłosili zaginięcie swojego 7-letniej syna. Z przekazanych Policji informacji wynikało, że chłopiec spacerował z mamą oraz swoim rodzeństwem. W pewnym momencie gdy jego mama zajęła się przez chwilę młodszym dzieckiem, chłopiec odjechał na hulajnodze i stracił najbliższych z pola widzenia. Kobieta początkowo zaczęła szukać syna na własną rękę, a gdy to nie dało rezultatu powiadomiła Policję.
Funkcjonariusze niezwłocznie rozpoczęli akcję poszukiwawczą. Dyżurny słupskiej jednostki natychmiast skierował we wskazany rejon wszystkie będące w służbie patrole, a Zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Słupsku, aby zwiększyć skuteczność działań i jak najszybciej odnaleźć zaginionego chłopca ogłosił alarm. Policjanci wnikliwie sprawdzali każdy sygnał mogący przyczynić się do odnalezienia dziecka. Funkcjonariusze przeszukiwali pobliski teren, rozmawiali z napotkanymi osobami, dokładnie sprawdzali miejsca gdzie chłopiec mógłby przebywać. Wszystkie patrole otrzymały rysopis poszukiwanego 7-latka, a informacja o zaginięciu została przekazana kierowcom autobusów miejskich, taksówkarzom oraz do lokalnych mediów. Ok. godz. 17.45 jeden z patroli znalazł całego i zdrowego, zaginionego chłopca kilkaset metrów od miejsca, gdzie ostatni raz widziała go mama.
Przygotuj swoje dziecko na wypadek zagubienia! Porozmawiaj z nim, jak powinno się zachować gdy straci rodziców lub opiekunów z pola widzenia.
– Powiedz dziecku, że nie powinno oddalać się z miejsca, gdzie ostatni raz widziało rodziców. Niech zaczeka, ponieważ to właśnie od tego miejsca mama z tatą rozpoczną poszukiwania.
– Jeśli dziecko zobaczy w pobliżu osobę w mundurze np. policjanta, czy strażnika miejskiego niech poprosi ich o pomoc, a następnie opisze, gdzie ostatnio przebywało z rodzicami, jak mama i tata byli ubrani, a odpowiadanie na pytania mundurowych przyspieszy powrót pod opiekę rodziców.
– Gdy w pobliżu nie ma policjanta, a rodziców wciąż nie widać, dziecko powinno zwrócić się o pomoc do dorosłego przechodnia – najlepiej w miejscu gdzie przebywa dużo innych osób.
– Jeśli nasze dziecko straci rodziców z oczu w dużym hipermarkecie, najlepiej będzie, gdy podejdzie do ekspedientki siedzącej przy kasie, która zwykle ma możliwość ogłoszenia komunikatu przez megafon.