Szalona noc z kulturą
|Z roku na rok coraz więcej placówek, nie tylko muzealnych, włącza się w organizację „Nocy muzeów”. Ta niezwykła impreza, zapoczątkowana w 1997 roku w Berlinie, cieszyła się tak dużym powodzeniem, że w jej ślad poszło wiele innych europejskich miast. W Polsce po raz pierwszy „Noc muzeów” zorganizowało w 2003 roku Muzeum Narodowe w Poznaniu.
Obecnie nie ma już chyba u nas takiej placówki muzealnej, która nie włączyłaby się w organizację „Nocy”, udostępniając zwiedzającym za darmo lub za symboliczną złotówkę swoje zbiory. „Noce” organizują równolegle biblioteki, galerie sztuki, teatry, kina, a obiekty użyteczności publicznej, takie jak np. Belweder czy Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, są udostępniane do zwiedzania.
„Noc muzeów” w Słupsku także cieszyła się wielką popularnością. Do Muzeum Pomorza Środkowego przybyły tłumy mieszkańców chcących zobaczyć zbiory, w tym także te na co dzień niedostępne. Wśród zwiedzających było bardzo dużo ludzi młodych i dzieci, co cieszy szczególnie. A MPŚ przygotowało naprawdę bogaty i ciekawy program. W „Czerwonym spichlerzu”, nowym obiekcie placówki, Michał Giedrojc i Tomasz Giczewski zaprezentowali widowisko pn. „Usłyszeć i zobaczyć Witkacego”. Na ścianie spichlerza odsłonięto wielkoformatowy portret autorstwa Witkacego przygotowany przy współpracy grupy „Witkacy cacy cacy”. W Zamku Książąt Pomorskich można było obejrzeć obrazy Witkacego, wystawę poświęconą historii kolejnictwa na Pomorzu, a także zbiory stałe, poznać dzieje dawnego cechu słupskich garncarzy. W Sali Rycerskiej dyrektor MPŚ Marzenna Mazur wraz z byłym dyrektorem muzeum Mieczysławem Jaroszewiczem podziękowali ponad 40 darczyńcom za przekazane placówce w ubiegłym roku obiekty zabytkowe. Gościem honorowym słupskiej „Nocy muzeów” był śpiewak operowy Maciej Witkiewicz, stryjeczny wnuk Stanisława Ignacego Witkiewicza – Witkacego, który wystąpił z krótkim recitalem.
Fot. Bartosz Arszyński