Przepychanka na antenie
|Dziś na antenie Radia Słupsk w programie „Samorządowe Potyczki” u red. Piotra Głowackiego zmierzyli się na argumenty, radny Andrzej Obecny i prezes Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Janusza Korczaka w Słupsku – Andrzej Sapiński. A. Obecny jest autorem protestu do marszałka województwa pomorskiego w sprawie sposobu przeniesienia oddziału ginekologiczno – położniczego z Ustki do Słupska, pod którym podpisali się mieszkańcy Słupska i podpisania kontraktu ze zwolnionym ordynatorem dr hab. n. Medycznych Zoranem Stojcevem, którego bronią Słupszczanie na łamach FB i GP 24, a także Radia Słupsk. W trakcie rozmowy radny nazwał manipulację prezesa kłamstwem. Ten zażądał publicznych przeprosin i one z z anteny padły. Radny nazwał to manipulacja cyframi i demagogią.
Fot. Radio Słupsk
Radny widzi konieczność budowy nowego pawilonu oddzielonego od pozostałego kompleksu, zaznaczył ,że to jest koszt ok 20 ml zł, (40 mln zł z wyposażeniem) na : zburzenie części szpitala i zbudowanie porodówki zgodnie z pierwotnym projektem, Sapiński szacuje, że na tę inwestycję potrzeba 60 ml zł. Panowie różnią się co do kwestii przeniesienia oddziału położniczego. Prezes chce reorganizacji polegającej na zagęszczaniu łóżek w szpitalu na istniejących oddziałach. A. Obecny stwierdził, że to pierwszy taki przypadek, kiedy wyda się publiczne pieniądze w celu pogorszenia komfortu pacjentów przy przeniesieniu oddziału dermatologicznego i rehabilitacji do Ustki i obniży to znacznie rangę szpitala.
Na zarzut, że prezes obniża rangę szpila A. Sapiński odpowiedział ,że nie on zlikwidował: oddział zakaźny, hepatologiczny, poradnię kardiologiczną, oddział endokrynologiczny, oddział onkologiczny i 100 łóżek internistycznych ect. A. Obecny Wskazał, że zbudowanie szpitala to był wielki wysiłek ludzi, pracowników, których prezes sukcesywnie zwalnia i zastępuje pracownikami dojeżdżającymi z Lęborka jakby w Słupsku brakowało specjalistów ? Prezes bronił się, mówił, że zwiększył liczbę łózek na oddziale internistycznym o do 50, rozwija chirurgię naczyniową, rozwija hematologię w kierunku transplantologii, robi operację stawów kolanowych.
Na pytanie dotyczące o wypowiedzenie zwolnionego ordynatora dr hab. n. Medycznych Zorana Stojceva prezes odpowiedział, że jest szefem Spółki Prawa Handlowego i ma prawo podejmować samodzielne i suwerenne decyzje, a panu radnemu nic do tego. Na to radny odpowiedział, że szpital to nie jest fabryka gwoździ i tu się pan prezes myli ,bo radni są odpowiedzialni za zapewnienie zdrowia mieszkańców i zabezpieczenia potrzeb medycznych Słupszczanom. Z odejściem Zorana Stojcewa z pracy może zrezygnować 10 chirurgów i spowoduje to utratę płynności oddziału. Prezes wskazywał, że ordynator w jego odczuciu nie wychował sobie zbyt wielu następców i za jego kadencji zwolniło się z pacy wielu wybitnych lekarzy, wskazywał A. Sapiński.
Fot. Bartosz Arszyński
Andrzej Sapiński odpierał uwagi radnego, kluczył, rozwodził się nad przeszłością byłego prezydenta mijał się z prawdą i manipulował liczbami w ocenie radnego. Odpowiadał pytaniem na pytanie. Nie odpowiedział na podstawowe pytanie zadane przez radnego dotyczące zamrożonych 30 ml złotych na lokacie, które zostawił poprzedni dyrektor. A. Obecny zażądał od prezesa sprawozdania, jawnych dokumentów księgowych w których wykaże, że nie ma tych 30 ml. na lokacie. Rozmowa potwierdza tezę ze w słupskim szpitalu robi się gorąco.