Uczestniczka Powstania Warszawskiego zaszczepiona dziś w Słupsku przeciwko COVID-19
|Krystyna Krajewska, pseudonim „Kaśka” , uczestniczka Powstania Warszawskiego mieszkająca w Słupsku, została dziś zaszczepiona przeciwko COVID-19 w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Słupsku.
Zaszczepienie kombatantki zorganizowano dzięki współpracy słupskiego szpitala oraz Wojsk Obrony Terytorialnej. Pani Krystyna została zakwalifikowana do sczepienia i po szczepieniu czuje się dobrze. Drugą dawkę szczepionki otrzyma za miesiąc.
Ppor Krystyna Krajewska ps. ,,Kaśka” r. 1927 harcerka Szarych Szeregów od roku 1940, następnie złożyła przysięgę w 1942 roku
i została sanitariuszką Armii Krajowej – 1. Dywizjon 7. Pułku Ułanów Lubelskich „Jeleń” – pluton 1112. Uczestniczyła w licznych ,,leśnych” szkolenia i kursach oraz dokonywała tzw. małego sabotażu. Pomagała w dostarczaniu broni i pożywienia dla Warszawskiego Getta, przekazywała informacje o folksdojczach oraz działała w kolejowych grupach dostarczających broń
i dokumenty do Warszawy. W czasie Powstania Warszawskiego miała przydział na Tamkę, ale nie udało się jej dotrzeć do macierzystego oddziału, trafiła do Komendy Głównej AK. Wykonywała wiele prac pomocniczych, czyściła amunicję, pomagała rannym. W dziesiątym dniu Powstania podczas zwiadu, którego ustaleniem było położenie niemieckiego pociągu pancernego dostała się w okrążenie i pozbywając się elementów powstańczego umundurowania dołączyła do kolumny cywilów prowadzonych przez niemieckich i ukraińskich żołnierzy. Po obozie przejściowym w Pruszkowie skierowana została do obozu w Ravensbruck, następnie trafiła do obozu w Buchenwaldzie, a potem do fabryki amunicji w Altenburgu. W fabryce nie zaprzestała działalności sabotażowej, za co była nie jednokrotnie karana. W kwietniu 1945 roku Niemcy ewakuowali obóz i po kilkudniowym marszu została wyzwolona przez wojska amerykańskie.
Po wojnie zamieszkała w Słupsku i z tym miastem związała całe swoje życie.
Zdjęcia Marcin Lasoń