Zwolennicy Komitetu Obrony Demokracji manifestowali w ponad 30 polskich miastach
|W ponad 30 polskich miastach, a także poza granicami kraju min. w Paryżu, Londynie odbyły się w sobotnie przedpołudnie Manifestacje Komitetu Obrony Demokracji „KOD”. W Paryżu i Londynie starli się także zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości z demonstrantami „KOD”, jednak zwolenników Jarosława Kaczyńskiego było znacznie mniej.
Winna tej zaistniałej sytuacji według prezydenta Lecha Wałęsy jest partia rządząca PIS, która ogranicza wolność jednostki i dokonała zamachu na demokrację Polaków. Wałęsa stwierdził w programie „Fakty po Faktach”, – że ulica wymusi zmiany– powiedział. Prezydent mówił gorzkie słowa, że PIS oszukał naród, że tak ciężko wywalczona wolność i demokratyczne swobody są niweczone, że kraj zmierza w złym kierunku, że PIS niszczy i dewastuje kraj i nie ma na to zgody – zaznaczył Lech Wałęsa.
Fot. TVN 24
Mateusz Kijowski szef „KOD” apelował w Warszawie, aby Polacy byli razem i nie dali się podzielić, by trwać wspólnie z Unią Europejską, która jest Unią wspólnych wartości, a nie tylko skarbonką z pieniędzmi. Polacy będą manifestować tak długo dopóki ich postulaty nie zostaną spełnione, a wolność i demokracja i konstytucja łamane – głosił Kijowski
Fot. Radio Gdańsk
W Gdańsku na manifestacji zgromadziło się około 20 tys. demonstrantów. Jak stwierdził artysta Krzysztof Skiba, ludzi przyszli spontanicznie mimo mrozu by zamanifestować swoją solidarność w imię zasad i stanąć w obronie niezbywalnych wartości demokracji i wolności jednostki.
Krzysztof Skiba stwierdził – żądzą nami nieodpowiedzialni ludzie, którzy toczą wojny ze wszystkimi: z Unią Europejską, Trybunałem Konstytucyjnym, internautami. Uczestnicy protestowali przeciwko ustawom naruszającym ich wolność. Chodzi o nowelizację ustawy o policji oraz nowelizację procedury karnej. – Protest jest reakcją na zmiany, które wprowadza w Polsce rząd – mówili protestujący.